Zdjęcia, są przemagiczne. Jestem zaczarowana, kolory, dym, las, ujęte najpiękniej w świecie.

Na jednym zdjęciu na huśtawce pierwszy raz sama ujrzałam  swoje podobieństwo do mamy, o którym wszyscy zawsze mówili, a ja nie wiedziałam o co im chodzi, wow.

Podziw dla Ciebie za te dzieła sztuki w tak trudnych warunkach

Julyta

Zuza dziękuję Ci za mistyczne doświadczenie. Przez cały proces czułam się bezpiecznie i otoczona czułością. Moje odczucie totalnego uziemienia, które mi podarowałaś było na równi wyjątkowe jak uchwycenie na przepięknych zdjęciach mojego połączenia z matką naturą. Cieszę się, że Ciebie poznałam i do zobaczenia Bella.

Pola

Długo dojrzewałam do decyzji o sesji z Zuzą, w mojej głowie pojawiało się wiele myśli i argumentów przeważających na "nie", było we mnie dużo strachu i obaw, że nie mieszczę się w typowym kanonie, że nie umiem pozować itp.itd.

W końcu się odważyłam i bardzo się z tego cieszę! Czułam i nadal czuję się zaopiekowana przez Zuzę, sprawiała, że podczas całego naszego spotkania czułam się bardzo dobrze i komfortowo. Przez cały proces prowadziła mnie za rękę, otulała ciepłem, czułością i akceptacją (kocykiem również ).

Niewątpliwie był to dla mnie milowy krok w zmianie postrzegania mojej cielesności. Pomijając sam aspekt zdjęć, które są przepiękne, czuję, że była to dobra i piękna lekcja, która procentuje z każdym dniem. 

Marcelina

Praca z Zuzią to cudowny proces, oparty na zaufaniu, poczuciu bezpieczeństwa i świetnej zabawie.

Bardzo polecam każdej kobiecie 

Julia

FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA

FOTOGRAFIA

<<<<<< copyright Zuzanna Frankiewicz/ 2024 >>>>>>

ZUZANNA FRANKIEWICZ

Ta fotosesja jest prawdziwym wyzwoleniem i uleczeniem dla kobiet 
Nie wiedziałam ze nago można się czuć tak luźno i spokojnie… Zuza swoją obecnością i medytacją wprowadza w taki głęboki stan połączenia z ciałem, że wszystkie skrępowania odchodzą. Nie było również pozowania ma siłę, sesja po prostu trwała. Wszystko co jest potrzebne to tylko naturalność…
Sesja pomogła mi zaakceptować różne części mojego ciała, które wydawały mi się jakieś nie do końca piękne, ja je chowałam. A teraz jak spojrzałam z innej perspektywy, to się zakochałam na nowo
Dziękuje Zuza, to było przepiękne doświadczenie.
 
Mila


Zuza, już wiem dlaczego się boję ludzi. Powiedziałaś, że się chowam i nie dawało mi to spokoju i ciągle o tym myślałam. Dlaczego. I już wiem czemu. Byłam pobita przez osoby ze szkoły jak miałam 8 lat. Nic mi się nie stało. Nie było to poważne. Ale to były 2 osoby przeciwko mnie. Jak sobie to przypomniałam to poczułam ogromną ulgę i dużo płaczu było też. Zniknęło to napięcie w twarzy. Zostało może 20%, ale teraz wiem, że sobie z tym też poradzę. Musiałam Ci to powiedzieć bo to dzięki Tobie. Ja poszłam na tą terapię 5 lat temu z tego powodu, bo bałam się ludzi. Już przestałam wierzyć, że to ogarnę. Jestem Ci tak bardzo wdzięczna nawet nie wiesz jak bardzo.

P.